Potrzebne do wykonania:
- plastelina/modelina/ciastolina
- podkładka na stół
- zabawki do tworzenia różnych kształtów (w zależności od wieku dziecka)
Wydaje mi się, że plastelina pojawiła się najwcześniej. Lepiliśmy z niej coś na zajęciach, bądź sami w domu. Potem według mnie pojawiła się dopiero modelina, którą trzeba było wygotować i potem posmarować oliwą, by zachowała ładne kolory i kształt.
Z ciastoliną miałam do czynienia najpóźniej. W sumie to nawet nie ja, a młodsze pokolenie dla którego już stworzono szereg dodatkowych zabawek, z których pomocą można stworzyć coś naprawdę ładnego. Mówiąc językiem dziecka - naprawdę fajnego.
Ponieważ w momencie, gdy powstały te zdjęcia nie planowałam jeszcze pisać bloga.
Stąd są na nich dzieła przy okazji lepienia ciastoliną.
W tle zaś jednego z poprzednich zdjęć na blogu widać było pojedynczy element zabawki, dzięki której ciastolina dla dzieci przybierała kształt pasków według wzoru z otworu. Wykorzystano w niej technikę przypominającą, to jak dawniej robiło się makaron.
Albo coś bliższego naszym czasom współczesnym i obecnym gospodyniom domowym, czyli to z czym mają do czynienia korzystając z maszynki do mielenia.
Tylko tu jest większe pole do popisu, jeśli się chce osiągnąć różny kształt danego kawałka ciastoliny. Przepis na zabawę może być, więc niezmiernie łatwy.
* W zależności od produktu z wyżej wymienionych (plastelina, ciastolina, modelina), można dopasować, która będzie odpowiednią dla danego wieku dziecka. Jedna uwaga jeśli chodzi o te dwie ostatnie. Zostawione na świeżym powietrzu kruszeją. Stąd najlepiej trzymać je w szczelnie zamkniętych pudełkach, w których je zakupiono.
* Modelina, jako jedyna, która z powyższych może też być gotowana (przyp.), co nadaje jej twardość. Więc po wygotowaniu już nie trzeba się obawiać, że wyschnie. Wyroby z modeliny możesz śmiało postawić na półce. Będą one cieszyły oko przez długi czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz