- kolorowe kredki (najlepiej pastele)
- kawałek kartki papieru
- chusteczki higieniczne
Tak sobie pomyślałam patrząc na ten obrazek, że dopiero mieliśmy Halloween; więc jest w sam raz. Poza tym, jak na jesień przystało pewnie nie w jednym domu dynia króluje na stole choćby w postaci zupy. Otóż taki sobie obrazek z wolnej licencji, a jak słowo daję widzę pastele. Zaczynamy malowanie dyni...
- Po pierwsze oczywiście trzeba narysować koło i pokolorować na pomarańczowo. Narysujmy jednak wcześniej w środku koła dwa mniejsze kółka na oczy. Dynię można narysować pastelami, ale wtedy przyda się chusteczka higieniczna. Wtedy mniej się pobrudzimy i mamy możliwość poprzecierania fragmentów obrazka przez co będzie jeszcze fajniejszy.
- Po drugie, gdy mamy koło i oczy to możemy namalować na górze zielonym kolorem ogonek.
- Trzeci etap to buzia, ale by ją dobrze rozplanować najlepiej najpierw poprawić kontury. Zarówno ogonek dyni na jej czubku, jak i oczy. Kiedy to już zrobimy zabieramy się za usta.
- Po narysowaniu linii uśmiechu czarna kredką bierzemy do ręki brązową kredkę i rysujemy coś, co z początku będzie wyglądać, jak wystawiony język. Później, gdy się poprawi kontury czarna kredką, jak na rysunku to widać, że będzie to otwarta buzia.
- Kolejno rysujemy dwa zielone liście, a zaraz potem kolorujemy górną część kartki na niebiesko i dolną na zielono. Każdą z nich rozmazujemy, ale tak, aby nie zamazać dyni i listków.
- Na samym końcu poprawiamy kontury czarną kredką zarówno, jeśli chodzi o liście; jak i trawę, czy dynię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz